Zdjęcia archiwalne i z Kuriera Galicyjskiego.
Zdjęcia archiwalne i z Kuriera Galicyjskiego.
Janus91 Janus91
3616
BLOG

Polskie Termopile - Bitwa pod Dytiatynem

Janus91 Janus91 Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 10

      Dziś mija 92 lata od jednej z najbardziej bohaterskich, lecz i najmniej znanych bitew wojny polsko-bolszewickiej. Chodzi mi o bitwę pod Datiatynem 16 września 1920 roku. Rozegrała się między 3 batalionem 13 Pułku Piechoty z dwoma brygadami bolszewickimi. Bitwa zyskała miano Polskich Termopil. W okresie istnienia II Rzeczpospolitej tylko dwa panteony postawione na miejscach bitewnych sławiły chwałę oręża polskiego i bohaterstwo czynu bitewnego jej żołnierzy. Były to: Cmentarz Orląt Lwowskich we Lwowie i Panteon bitwy pod Dytiatynem. Pragnę krótko opowiedzieć o tym mało znanym epizodzie wojny polsko-bolszewickiej.

      Gdy 26 maja Rosjanie rozpoczęli ofensywę na Ukrainie, w której wzięły udział trzy zgrupowania wojsk: Armia Golikowa, "Grupa Jakira" i Armia Konna Budionnego. Grupa desantowa Golikowa przekroczyła Dniepr na zachód od Czernihowa i przecięła połączenie kolejowe z Korosteniem. Grupa Jakira zdobyła Białą Cerkiew. Utworzono w końcu południowo-zachodni front bolszewickiego ataku na rubieże Ukrainy opierający się o linię Karpat, dowodzony był przez Aleksandra Jegorowa.

      W składzie 14 armii komendanta Mołkoczanowa atakowała samodzielna grupa bojowa Jakira, a w niej 8 Dywizja Konna "Czerwonych Kozaków" Primakowa (złożona wyłącznie z kozaków bolszewików). Wyznaczony przez Jegorowa kierunek natarcia dla tego frontu stanowiła oś Równe- Lwów -Tarnów. By zatrzymać to ugrupowanie Naczelny Wódz skierował przeciwko nim tych ze swoich szeregów, którzy dotychczas byli najdzielniejsi. Początkiem września powierzono dotychczasowemu dowódcy walczącej w bezpośredniej obronie Warszawy 1 Armii generałowi Latinnikowi dowództwo nad 8 i 12 dywizjami piechoty i 1 brygadą kawalerii i przerzucono go na wzmocnienie 6 armii gen.Lamezan -Salina, która dotąd wraz z towarzyszącymi jej ukraińskimi oddziałami armii gen. Pawlenki-Omelianowicza cofała się jeszcze przed bolszewicką 14 armią . Wzmocnienie frontu miało na celu powstrzymanie odwrotu i rozpoczęcie w Małopolsce ofensywy.

      W skład grupy gen Latinnika przydzielono jeszcze 1 Pułk Artylerii Górskiej, który walnie dotąd przyczyniał się do sukcesów Bitwy Warszawskiej walcząc chociażby pod Ossowem. Obecnie rozpoczynał kolejne boje formując się w rejonie przedmościa halickiego. 14 września natarcie grupy gen. Franciszka Latinika (8 DP, 1 BK) oraz Armii Ukraińskiej gen. Pawła Udowiczenki skoncentrowanych wzdłuż rzeki Dniestr, na wschód od Stanisławowa na dwie dywizje sowieckie (XLI piechoty, i VIII jazdy) przyniosło sukces - zdobyto Czortków. Dalej podzielona na dwie brygady XV i XVI kolumna polskich wojsk kontynuowała swoje natarcie posuwając się sąsiadującymi ze sobą dolinami Pokucia we wschodniej Małopolsce mając za łącznika rozciągnięty pomiędzy tymi dolinami 13 Pułk Piechoty "Dzieci Krakowa" dowodzony przez kpt. szt. gen. Jana Gabrysia, a wraz z nim pułki 1 Artylerii Górskiej oraz 7 i 8 pułki artylerii polowej. 16 września maszerowano właśnie drogą Chochoniów, Dytiatyn, Szumlany, Boków w kierunku Podhajec gdy ujrzano wynurzające się z lasów oddziały wojska, które wydawały się być polską XV Brygadą.

      Gdy okazało się, że są to jednostki grupy Jakira zajęto pozycje na poaustriackich okopach trawiastego wzgórza (385) pod Dytiatynem i rozpoczęto ostrzał artyleryjski zamieniając drogę z kolumną nieprzyjaciół w kłębowisko zniszczonego nieprzyjacielskiego sprzętu. Na szczycie wzgórza odprzodkowała działa 4 bateria 1 Pułku Artylerii Górskiej dowodzona przez oficerów: kpt Adama Zająca i poruczników Wacława Śniegockiego i Franciszka Wątrobę. Przed nim rozwinął się w obronie III batalion 13 pułku - łącznie było tam 200 bagnetów, 6 ckm, 6 armat. Około godziny 12 z kierunku Szumlan, wspierana silnym ogniem własnej artylerii, rozwinęła na wzgórze atak 8 dywizja "Czerwonych Kozaków". Z kierunku Bokowa wsparły ją formacje 123 brygady strzelców bolszewickiej piechoty. Intensywnymi atakami na polskie pozycje próbowano odblokować sobie drogę dla dalszej ucieczki.

Do godziny 16 odparto 5 szarż kozackich, które dochodziły na 50 m do stanowisk 1 Pułku, atakowało łącznie 3.500 szabel i bagnetów. Gdy po godzinie 16 ruszył kolejny bolszewicki atak, kpt Zając wydał rozkaz śmierci, cytuję skrót: "skrwawienie nasze uratuje 8 Dywizję".Jednak trzy działa i część karabinów maszynowych była już wybita w walce, a pozostałe karabiny maszynowe 13 pp rozgrzane w wielogodzinnym boju przestały być skuteczne. Pozostali przy życiu artylerzyści 4 baterii próbowali odeprzeć ostatni atak broniąc się kolbami karabinów i bronią osobistą. Niestety przewaga atakujących i wyczerpanie dotychczasową walką sprawiło, że pod ciosami szabel polegli po kolei wszyscy obrońcy wzgórza. Ktoś jeszcze dostrzegł dowódcę baterii kpt. Adama Zająca i porucznika Franciszka Wątrobę jak do końca walczyli strzelając z pistoletów (relacja żołnierzy 13 pp).

      Te "Polskie Termopile" jak w II Rzeczypospolitej nazywano bitwę pod Dytiatynem otaczano pamięcią. Na miejscu bitwy pod lasem powstał wspólny cmentarz wszystkich poległych na który ich ekshumowano , wybudowana obok głównie dzięki staraniom właścicielki tych ziem Aldony Kaczorowskiej, gen.Wł Sikorskiego i podhalańczyka gen. A Galicy twórcy i dowódcy 1 Pułku Artylerii Górskiej kaplica pod wezwaniem św. Teresy, kurhan i ściana z nazwiskami bohaterów wokół cmentarza. Józef Piłsudzki odznaczając 17 poległych tam bohaterów Srebrnym Krzyżem Orderu Wojennego "Virtuti Militari", a 11 oficerów i 41 szeregowych Krzyżem Walecznych nadał baterii prawo noszenia tytułu "bateria śmierci".

      Obecnie po Dytiatynskiej kaplicy nie ma ani śladu, a na cmentarzu gdzie niegdyś pochowano bohaterów bitwy stoją resztki zapomnianych krzyży . Dziwnym zrządzeniem losu nie upamiętniono nigdy nazwy bitwy na lwowskiej nekropolii. Możemy ją obecnie dostrzec jedynie na pylonach Grobu Nieznanego Żołnierza w Warszawie. I na koniec moje skromne pytanie. Czy my Polacy mamy prawo zapomnieć o bohaterach którzy oddali życie za naszą ukochaną Ojczyznę? Raczej Nie!

 

NA PEWNO NIE !!!

 

 

Linki:

Bitwa pod Dytiatynem:

pl.wikipedia.org/wiki/Bitwa_pod_Dytiatynem

Polskie Termopile:

pl.wikipedia.org/wiki/Polskie_Termopile

"Polskie Termopile", bitwy pod Zadwórzem - Dytiatynem- Jan Lucjan Wyciślak:

www.rodaknet.com/rp_wycislak_1.htm

Dytiatyn 1920 – Polskie Termopile: 

www.dytiatyn.pl/

 

Zobacz galerię zdjęć:

Janus91
O mnie Janus91

Large Visitor Globe

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura